Jak na przestrzeni lat zmieniało się tłumaczenie słowa warszawskiego?

przestrzeni lat zmieniało się tłumaczenie słowa

Pomimo ogromnych ofiar śmiertelnych, jakie poniosła Warszawa podczas II wojny światowej, miasto w niezwykły sposób podniosło się z popiołów i gruzów. Spacer po odtworzonym Starym Mieście, z jego brukowanymi pasażami i budynkami w stylu średniowiecznym, to przyjemność. W całym mieście wciąż powstają nowe drapacze chmur, zmieniając jego wcześniej nudną panoramę w jedną z najbardziej uderzających w Europie. Miasto było także gospodarzem tegorocznej konferencji Translation Management Europe.

tłumaczenia warszawa

Na szczęście cenzorzy nie ingerowali w ten konkretny przekład, który ukazał się w 1964 roku jako część antologii przeznaczonej dla studentów filozofii. Być może fakt, że książka była tak niejasna i nieistotna, sprawił, że cenzorom wydawała się mniej niebezpieczna.

Dzięki temu tłumaczenie tekstu jest niemal całkowicie wierne językowi oryginalnemu. Nie będzie przesadą stwierdzenie, że był to najpełniejszy i najdokładniejszy tekst Deklaracji dostępny w języku polskim w momencie jej publikacji.

Jak na przestrzeni lat zmieniało się tłumaczenie słowa warszawskiego?

W latach osiemdziesiątych XIX w. szereg wydarzeń osłabiło pozycję asymilatorów. Żydowskie życie polityczne stało się bardziej zróżnicowane, a napływ Litwaków (imigrantów z Rosji mówiących w jidysz) osłabił dominację chasydów. Ponadto rozwój świeckiej edukacji podważył nadzieję asymilatorów, że szerzenie wiedzy żydowskiej może sprawić, że polskie społeczeństwo będzie mniej uprzedzone i podzielone.

Kolejnym powodem, dla którego tłumaczenie tekstu odniosło tak duży sukces, mogło być to, że skupiał się on przede wszystkim na zagadnieniach związanych z prawami człowieka i nacjonalizmem, które w Polsce uważano za drażliwe ze względu na historię zniewolenia. Co więcej, księga była antologią tekstów, więc nie było potrzeby umieszczania w niej odniesień do autorów oryginału i konkretnych wersetów z Tory i Biblii, co mogłoby wywołać gniew cenzorów.

Pomimo tego sukcesu tłumaczenie Deklaracji nie obyło się bez krytyki. Niektórzy zwracali uwagę, że brzmienie ostatniego akapitu jest nieco problematyczne, ponieważ zawiera takie wyrażenia, jak „lud” i „naród”. W oryginalnym języku polskim nie ma pojęcia „człowiek”, a w dokładniejszym tłumaczeniu użytoby zamiast tego słowa „(hu)mankind” lub „ludzie”. Jest to jednak kwestia drugorzędna i zdecydowana większość tekstu oryginalnego pozostaje nienaruszona w opublikowanym tłumaczeniu.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *